Archiwum kategorii: Nowa Zelandia

garść informacji z podróży do przepięknego kraju na antypodach

Dygresja (2)

W nawiązaniu do tego, wrzucam w wątku mały wtręt na temat Japończyków.

Oczywiście, ci widniejący w poprzednim wpisie, zafascynowani wycieczką i przyrodą, i w ogóle, śpiący turyści są z Nipponu.

Turyści z Azji, których spotykaliśmy w NZ, najczęściej byli z Nipponu. Być może raz, dwa czy trzy był to jakiś Tajwan albo Hongkong, ale Chińczyka z Filipin nie odróżnię od Chińczyka z Tajwanu. Japończyka natomiast idzie rozpoznać i zidentyfikować.
Czytaj dalej Dygresja (2)

Milford Sound (cz.2)

Milford Sound, w sensie osady, składa się: z portu (bardzo niewielkiego), kilku niedużych budynków (jakiś hostel plus bar) i lotniska, a raczej mini-lotniska. Nie wiem, czy ktoś tam mieszka na stałe. Lotnisko jest na tyle małe, że lądują tam tylko awionetki. Szczerze mówiąc, nie wiem czy chciałbym tam przylecieć, bo trudno się pozbyć wrażenia, że podejście do lądowania może być mało zabawne. Jak się wydaje, najpierw trzeba wylecieć nad morze, tam się zniżyć i od strony fiordu podejść do lądowania.
Czytaj dalej Milford Sound (cz.2)

Milford Sound (cz.1)

Milford Sound stanowi jedno z nowozelandzkich must see. Jest to długi na 20 km fiord, okolony dziewiczą przyrodą pośród mniejszych i większych ścian skalnych. Zresztą cały obszar południowo-zachodniej części Wyspy Południowej stanowi jeden wielki park narodowy. Jest to Fiordland National Park, wielkością odpowiadający mniej więcej średniej wielkości województwu w PL. Na mapce na poprzedniej stronie, zaznaczyłem go brązowym prostokątem.
Czytaj dalej Milford Sound (cz.1)